NIS2: lista obowiązków dla firm w Polsce w 2025 (checklista dla zarządu)

08 gru, 2025
Wdrożenie dyrektywy NIS2 w Polsce - Ostateczny termin i lista obowiązków dla zarządu na rok 2025

Dyrektywa NIS2 to nowe europejskie zasady cyberbezpieczeństwa, które w praktyce dokładają zarządom i właścicielom firm konkretne obowiązki. Nie chodzi już tylko o „mieć antywirusa”, ale o realne procesy: analizę ryzyka, procedury reagowania na incydenty, szkolenia, dokumentację i raportowanie.

Jeśli prowadzisz firmę z sektora objętego NIS2 (np. usługi cyfrowe, infrastruktura IT, finanse, zdrowie, energetyka, transport, dostawcy usług dla tych branż), brak wdrożenia może skończyć się poważnymi karami finansowymi, a w skrajnych przypadkach – nawet odpowiedzialnością kadry kierowniczej.

W praktyce NIS2 świetnie spina się z tym, co na co dzień robisz, korzystając z wyspecjalizowanych usług cyberbezpieczeństwa IT i hostingu w Zdalny Admin – od administracji serwerami, przez bezpieczeństwo, po chmurę i GPU Cloud.

Ten tekst to praktyczna checklista dla zarządu: co dokładnie trzeba mieć „ogarnięte”, żeby móc spokojnie spojrzeć NIS2 w oczy i nie obudzić się z audytem na głowie.

W skrócie

  • NIS2 nie jest tylko problemem działu IT, ale obowiązkiem na poziomie zarządu / kierownictwa.

  • Firmy objęte dyrektywą muszą wprowadzić systemowe podejście do cyberbezpieczeństwa: analiza ryzyka, polityki, procedury, szkolenia, monitoring.

  • Brak dostosowania może oznaczać wysokie kary finansowe oraz odpowiedzialność kadry kierowniczej.

  • Najrozsądniejszym praktycznie krokiem jest audyt bezpieczeństwa + usługi typu vCISO i SOC, realizowane przez wyspecjalizowanego partnera, np. vCISO i SOC jako usługa.

  • NIS2 to nie tylko „papierologia” – dobrze wdrożona realnie zmniejsza ryzyko przestojów, ataków ransomware i wycieków danych, zwłaszcza gdy jest wsparta stałym monitoringiem podatności (ReconMore) i testami penetracyjnymi.

Czym jest dyrektywa NIS2 i kogo dotyczy w Polsce?

Dyrektywa NIS2 to aktualizacja wcześniejszej dyrektywy NIS, przyjęta na poziomie Unii Europejskiej po to, aby podnieść poziom cyberbezpieczeństwa w kluczowych sektorach gospodarki.

W praktyce obejmuje ona dwie kategorie podmiotów:

  • podmioty kluczowe – np. energetyka, transport, bankowość, infrastruktura cyfrowa, zdrowie,

  • podmioty ważne – np. określone typy usług cyfrowych, dostawcy usług IT, przetwarzanie danych, część e-commerce.

Nie musisz być „wielką korporacją”, żeby podlegać pod NIS2. Często wystarczy, że:

  • świadczysz krytyczne usługi IT dla podmiotów z sektorów kluczowych/ważnych,

  • masz w rękach infrastrukturę, od której zależą inni (np. hosting, serwery vps, utrzymanie systemów).

Dlatego pierwszy krok dla zarządu brzmi:

Czy moja firma podlega pod NIS2 – bezpośrednio lub pośrednio jako dostawca usług IT?

Jeśli nie masz co do tego pewności, naturalnym ruchem jest konsultacja z doświadczonym partnerem, np. w ramach usługi vCISO, który uporządkuje temat zgodności regulacyjnej (NIS2, DORA, MICA).

Jakie są kluczowe obowiązki NIS2 z perspektywy zarządu?

NIS2 nie schodzi w szczegóły typu „użyj takiego firewalla”, ale definiuje obszary, w których organizacja musi mieć wdrożone środki zarządzania ryzykiem. W uproszczeniu:

1. Zarządzanie ryzykiem i polityka bezpieczeństwa

  • identyfikacja zasobów krytycznych (systemy, dane, usługi),

  • regularna analiza ryzyka (co może pójść źle i z jakim skutkiem),

  • przyjęcie formalnej polityki bezpieczeństwa informacji.

Tutaj świetnie sprawdza się strategiczne wsparcie vCISO – czyli wirtualny dyrektor ds. bezpieczeństwa informacji, który pomaga zaprojektować i wdrożyć polityki dostosowane do realiów Twojej firmy.

2. Zarządzanie incydentami

  • procedury wykrywania, zgłaszania i obsługi incydentów,

  • jasny łańcuch decyzyjny: kto co robi, gdy coś się dzieje,

  • plan komunikacji (wewnętrznej i zewnętrznej, w tym z organami właściwymi).

W praktyce wymaga to stałego monitoringu i reagowania – dokładnie tym zajmuje się Security Operations Center (SOC) jako usługa.

3. Bezpieczeństwo łańcucha dostaw

  • ocena dostawców (szczególnie IT, chmury, hostingu, software house’ów),

  • wymagania bezpieczeństwa w umowach,

  • weryfikacja, czy dostawca faktycznie spełnia minimalne standardy.

Jeśli korzystasz z hostingu lub infrastruktury, kluczowe jest, by operator – jak Zdalny Admin – zapewniał wysoki poziom bezpieczeństwa, backupów, ochrony anty-DDoS itp.

4. Bezpieczeństwo sieci i systemów

  • kontrola dostępu, segmentacja sieci, aktualizacje, kopie zapasowe,

  • zabezpieczenia przed malware, phishingiem i ransomware,

  • monitoring i logowanie (rejestrowanie zdarzeń).

Tu wchodzą w grę zarówno testy penetracyjne, jak i skaner podatności:

5. Ciągłość działania i odzyskiwanie po awarii

  • plany ciągłości działania (BCP) i plany odtwarzania po awarii (DRP),

  • testowanie backupów i scenariuszy awaryjnych,

  • procedury utrzymania działania kluczowych usług.

To bezpośrednio łączy się z tym, jak zaprojektowane są Twoje serwery, klastery, backupy i chmura – obszar, w którym specjalizują się administratorzy i DevOpsi Zdalny Admin.

6. Szkolenia i świadomość pracowników

  • regularne szkolenia z cyberbezpieczeństwa,

  • scenariusze typu: phishing, błędne wysyłki danych, praca zdalna,

  • edukacja nie tylko w IT, ale i w księgowości, sprzedaży, zarządzie.

Taki program łatwiej wdrożyć, mając za plecami doświadczony zespół bezpieczeństwa (vCISO + SOC), który wie, gdzie ludzie najczęściej popełniają błędy.

Checklista NIS2 dla zarządu – co powinniśmy mieć „odhaczone”?

Poniżej masz prostą checklistę, którą można przegadać na posiedzeniu zarządu / managementu.

Jeżeli przy większości pozycji odpowiedź brzmi „nie” albo „nie wiem”, to znaczy, że NIS2 jest u Was realnym ryzykiem, a nie tylko „unijną ciekawostką”.

1. Diagnoza i odpowiedzialność

  • Czy wiemy na pewno, czy nasza firma podlega pod NIS2 (bezpośrednio lub jako dostawca)?

  • Czy w zarządzie jest konkretny właściciel tematu NIS2 (np. członek zarządu ds. IT/bezpieczeństwa)?

  • Czy mamy formalnie wyznaczoną osobę / funkcję odpowiedzialną za bezpieczeństwo informacji (np. CISO / vCISO)?

2. Polityka i analiza ryzyka

  • Czy posiadamy aktualną politykę bezpieczeństwa informacji?

  • Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy wykonano formalną analizę ryzyka w obszarze IT/OT?

  • Czy mamy listę krytycznych systemów i usług, których awaria zatrzymałaby biznes?

3. Incydenty i procedury

  • Czy istnieją pisemne procedury reagowania na incydenty bezpieczeństwa?

  • Czy wiemy, kiedy i do kogo trzeba zgłosić incydent (czas, tryb, zakres informacji)?

  • Czy przeprowadziliśmy choć raz ćwiczenia „na sucho” (symulacja incydentu)?

4. Dostawcy i łańcuch dostaw

  • Czy mamy listę kluczowych dostawców IT / chmurowych / hostingowych?

  • Czy nasze umowy zawierają wymagania dot. bezpieczeństwa (SLA, kopie, reakcja na incydenty)?

  • Czy przeprowadzamy regularną ocenę ryzyka dostawców?

5. Techniczne zabezpieczenia

  • Czy stosujemy wieloskładnikowe uwierzytelnianie (MFA) tam, gdzie jest to możliwe?

  • Czy mamy wdrożony system backupów z testami odtwarzania?

  • Czy monitoring i logowanie zdarzeń jest centralny i przeglądany (nie tylko „bo się loguje”)?

6. Ciągłość działania

  • Czy istnieje plan ciągłości działania (BCP) i plan odtwarzania po awarii (DRP)?

  • Czy były testowane scenariusze awaryjne, np. awaria kluczowego systemu, atak ransomware?

  • Czy biznes wie, jak długo może być „offline” bez krytycznych strat?

7. Ludzie i świadomość

  • Czy pracownicy mają regularne szkolenia z cyberbezpieczeństwa?

  • Czy zarząd i kadra kierownicza rozumieją skutki incydentu (finansowe, prawne, wizerunkowe)?

  • Czy mamy prostą procedurę: co pracownik ma zrobić, gdy zauważy coś podejrzanego?

Jak wygląda proces wdrożenia NIS2 krok po kroku?

W dużym uproszczeniu, w wielu firmach wdrożenie NIS2 wygląda tak:

1. Audyt wstępny

  • ocena, czy i jak NIS2 dotyczy firmy,

  • zmapowanie systemów, usług, danych i procesów,

  • identyfikacja luk – technicznych, organizacyjnych, prawnych.

Tę część świetnie załatwia połączenie vCISO z usługami testów penetracyjnych i skanera podatności.

2. Plan działań („roadmap”)

  • priorytety: co trzeba zrobić natychmiast (np. backupy, MFA),

  • co można wdrożyć w II etapie (np. bardziej zaawansowany monitoring, SOC),

  • harmonogram i odpowiedzialności.

3. Wdrażanie środków technicznych i organizacyjnych

  • polityki, procedury, dokumentacja,

  • konfiguracje systemów, segmentacja sieci, backupy, monitoring,

  • szkolenia pracowników.

Tutaj wchodzą w grę zarówno usługi administracji serwerami, DevOps i hostingu, jak i operacyjne wsparcie SOC.

4. Testy i ćwiczenia

  • sprawdzanie, czy wszystko działa nie tylko „na papierze”,

  • symulacje incydentów, testy przywracania danych, testy reakcji zespołu.

5. Stały monitoring i doskonalenie

  • cykliczne przeglądy ryzyka,

  • aktualizacje polityk, procedur i zabezpieczeń,

  • raportowanie do zarządu (nie tylko „jest dobrze”, ale konkretne wskaźniki).

W tym etapie ogromny ciężar zdejmuje z firmy SOC 24/7 oraz ciągły monitoring podatności ReconMore.

Jakie konsekwencje grożą za brak zgodności z NIS2?

Najczęściej mówi się o karach finansowych, ale to nie wszystko.

Ryzyka obejmują:

  • wysokie kary administracyjne,

  • odpowiedzialność kadry kierowniczej – w tym personalna odpowiedzialność za brak należytej staranności,

  • nakazy wdrożenia konkretnych środków, co w praktyce oznacza kosztowne i pilne zmiany,

  • ryzyko reputacyjne – połączone z nagłaśnianiem incydentów i nałożonych kar.

W praktyce: jeśli firma padnie ofiarą poważnego incydentu, a organ nadzorczy stwierdzi, że nie zrobiono podstawowych kroków, zarząd ma duży problem. Tym bardziej warto mieć po swojej stronie partnera, który faktycznie żyje cyberbezpieczeństwem – takiego jak Zdalny Admin.

Jak może pomóc zewnętrzny partner IT/bezpieczeństwa (np. Zdalny Admin)?

Dla większości firm budowa własnego, pełnego zespołu ds. cyberbezpieczeństwa jest po prostu nieopłacalna. Rozsądne podejście to połączenie:

  • wewnętrznej wiedzy o procesach biznesowych,

  • zewnętrznego partnera, który ogarnia audyt, wdrożenia, monitoring i SOC.

Typowe obszary, w których taki partner realnie odciąża zarząd:

  • przeprowadzenie audytu zgodności i ryzyka (vCISO + testy bezpieczeństwa),

  • przygotowanie roadmapy działań w rozsądnych etapach,

  • wdrożenie i konfiguracja narzędzi (backupy, monitoring, logowanie, MFA, skan podatności),

  • stały monitoring podatności i incydentów (ReconMore, SOC),

  • wsparcie przy kontaktach z organami nadzorczymi i audytorami.

Jeśli chcesz porozmawiać o tym wprost, możesz od razu odezwać się przez formularz kontaktowy Zdalny Admin.


FAQ – najczęstsze pytania zarządów o NIS2

Czy NIS2 dotyczy tylko dużych korporacji?
Nie. Dyrektywa obejmuje podmioty z określonych sektorów, często niezależnie od formy prawnej, a także dostawców usług dla tych sektorów. Mniejsza firma IT lub software house obsługujący podmiot kluczowy może również znaleźć się w obszarze zainteresowania NIS2.

Czy wystarczy mieć „dobre praktyki IT”, żeby spełniać NIS2?
Nie zawsze. NIS2 wymaga udokumentowanego podejścia do zarządzania ryzykiem i bezpieczeństwem – polityk, procedur, planów, analiz ryzyka, szkoleń. Same „dobre chęci” działu IT nie zastąpią systemowego podejścia.

Czy NIS2 to głównie papiery, czy trzeba coś realnie zmienić?
Jeżeli wdrożenie sprowadzi się tylko do dokumentów – będzie nieskuteczne i ryzykowne. Dyrektywa dotyczy zarówno środków organizacyjnych (polityki, procedury), jak i technicznych (zabezpieczenia, monitoring, backupy). Jedno bez drugiego nie działa.

Jak długo trwa wdrożenie NIS2 w typowej firmie?
To zależy od wielkości organizacji, złożoności systemów i obecnego poziomu bezpieczeństwa. W mniejszych firmach podstawowe dostosowanie (audyt + priorytetowe działania) może zająć kilka tygodni–miesięcy. W większych – to zwykle projekt rozłożony na wiele miesięcy z etapami i priorytetyzacją.

Czy muszę zgłaszać każdy incydent bezpieczeństwa?
Nie każdy drobny incydent wymaga formalnego zgłoszenia, ale NIS2 wymaga posiadania jasnych procedur klasyfikacji incydentów i zgłaszania tych istotnych zgodnie z wytycznymi. To trzeba zdefiniować i opisać – to nie może być decyzja „ad hoc”.


Co dalej? Praktyczny kolejny krok dla zarządu

Najrozsądniejszy ruch to zamienić tę checklistę w konkretne działania:

  1. Zrobić wewnętrzny przegląd – na ile punktów z listy możesz odpowiedzieć „tak, mamy to”?

  2. Umówić rozmowę z ekspertem ds. bezpieczeństwa, np. w ramach usługi vCISO lub SOC.

  3. Ułożyć plan wdrożenia w etapach – od rzeczy krytycznych po „nice to have”.